Kandydat na patrona Publicznej Szkoły Podstawowej w Czarnymstoku





 Jak pokazują nam karty historii błogosławiony Ksiądz Zygmunt Pisarski był proboszczem naszej Trzęsińskiej parafii w latach 1930- 1932. Swoim życiem pokazał, że kochał Boga nade wszystko.

My, uczniowie Publicznej Szkoły Podstawowej w Czarnymstoku mamy zaszczyt uczęszczać do szkoły, w której katechizował bł. ksiądz Zygmunt Pisarski. Obok naszej szkoły jest posadzony dąb właśnie imieniem błogosławionego.

W kościele w Trzęsinach znajduje się  wiele pamiątek, które zostały po bł. księdzu Zygmuncie, bardzo cenne są obrazy Najświętszego Serca Jezusa i Maryi, które odnowione przez obecnego Ks. Proboszcza Juliana wiszą nad ołtarzem, jest także figura św. Franciszka z Asyżu. Jedną z najcenniejszych rzeczy, nabytych przez ks. Pisarskiego są stacje Drogi Krzyżowej, i tu ciekawostka: ks. Julian podczas wizyty duszpasterskiej spotkał osobę, z którą ks. Zygmunt jechał końmi do Frampola po te stacje. Ten pan nazywał się Antoni Mazur z Czarnegostoku. Stacje Drogi Krzyżowej udało się odnowić podczas prac remontowych kościoła w 1997 r. W czasie, gdy proboszczem w Trzęsinach był ks. Zygmunt rozbudowano również kościół.


W archiwum parafialnym znajduje się zapis, że podczas swojego pobytu w Trzęsinach ochrzcił 98 osób, jest również zapisana ciekawa informacja, że tu w Trzęsinach 26 lipca 1930r. udzielił ślubu swojej siostrze Marii Pisarskiej, zamieszkałej w Krasnymstawie i Bolesławowi Cichockiemu, zamieszkałemu we wsi Boża Wola.

A jak wspominali go mieszkańcy naszej parafii?

- jako człowieka spokojnego, miłego, ale wymagającego. Był gorliwym kapłanem, wymagał od siebie, ale i od innych, zdarzyło się, że ktoś, kto nie znał dobrze katechizmu, nie mógł przystąpić do I Komunii Świętej, musiał się douczyć. 

- zdarzyły się też  skargi na ks. Zygmunta od parafian z Trzęsin do dziekana w Szczebrzeszynie, że jedną furmanką jechał na zakupy z gospodynią, ale jak widać to mu nie przeszkodziło zostać błogosławionym.

Błogosławiony Ksiądz Zygmunt Pisarski wielokrotnie mówił, że: "miarą miłości do Boga jest miłość do człowieka". 

Został zamordowany przez gestapo 30 stycznia 1943 r. w Gdeszynie, ponieważ niech chciał wydać sowieckich partyzantów. 13 czerwca 1999r. został beatyfikowany przez papieża Jana Pawła II w grupie 108 polskich męczenników.